Gdy pacjenci przychodzą na wizytę i badaniach wychodzi, że część ich problemów jest powiązana z brzuchem:
bóle kręgosłupa zwłaszcza odcinek szyjny i przejście piersiowo- lędźwiowe
bolesne miesiączki
bóle kolan
mgła mózgowa, roztargnienie, słabsza regeneracja
zabiegi medycyny estetycznej nie działają np. walka z cellulitem
Wasze ciała nie chcą “schudnąć”
To zawsze po tym pada pytanie: to co ja mam jeść? Przecież odżywiam się zdrowo.
Przede wszystkich należy zwrócić uwagę na to co powoduje u nas problemy gastryczne, o których już wspominałam tutaj nie raz. Może się okazać, że jakiś zdrowy produkt nam nie służy i nie ma co się go kurczowo trzymać.
Jestem żywym przykładem na to, że jajka zjedzone na następny dzień powodują różne zaburzenia układu trawiennego, ba! Raz wylądowałam na SORze z bólem podbrzusza zanim skojarzyłam, że to wina jajka. Zaś kawa działa na mnie osłabiająco. Mój układ trawienny musi poradzić sobie z tymi “problemami” i dlatego nie funkcjonuje wtedy na 100% i najchętniej poszłabym spać zamiast pracować czy porobić coś pożytecznego jak np. trening. A są to pełnowartościowe zdrowe produkty, ale po prostu nie dla mojego ciała
Nikt Wam nie da receptury stworzonej prosto pod Wasz organizm. Człowiek nie jest taki prosty, mimo że reklamy pokazują co powinno być dla Nas zdrowe i to właśnie ten produkt powinieneś kupić od tego producenta. Nie ma co wierzyć takim zapewnieniom, bo to dobra reklama, która musi spowodować wysoki wzrost sprzedaży produktu – na tym polega rynek.
Czy kiedyś po obiedzie miałaś/eś czas chwilę usiąść na spokojnie i zastanowić się jak Twoje samopoczucie? Czy śniadanie, obiad i kolacje jesz w biegu albo przed telewizorem? A jedzenia w ogóle nie powiązujesz z samopoczuciem?
0 Comments