Czujesz ulgę na chwilę jak sobie porolujesz nogi, albo plecy – ale to, że ból występuje w tym miejscu w którym się rolujesz nie oznacza, że TO miejsce jest uszkodzone. Przy tego typu czynnościach „oszukujemy” mózg, bo dominuje silniejszy bodziec czyli ucisk, dlatego ból na chwile znika. Tak samo działa masaż, pistolety do masażu czy prądy TENS. Czasem w wyniku zbytniego ugniatania możesz zareagować większym bólem, jest to wynik przeciążenia układu nerwowego.
Samo rolowanie po treningu wpływa w bardzo minimalnym stopniu na regenerację mięśni, wręcz nie powinniśmy ich wtedy stosować, bo prawidłowy trening powoduje mikrouszkodzenia mięśni i nie warto dodatkowo traumować ich w ten sposób. Może on być jedynie stosowany jako rozgrzewka. Wpływa też na elastyczność, ale jest to efekt na mniej niż godzinę.
0 Comments